Wycieczka Kite Brazylia do Paracuru – to spot kitesurfingowy z płaską wodą i falami.

Wczoraj wybraliśmy się na wycieczkę do Paracuru, a dokładnie na spot Quebra Mar.

Podróż zaplanowaliśmy plażą – bo jest to dużo większa frajda 🙂 Jeśli planuje się wyprawę plażą, należy sprawdzić stan pływów, by jechać w okolicy odpływu (na 2-3 h przed lub do 2-3h po), plan był idealny – o 9:24 był szczyt odpływu więc zebraliśmy się o 8 rano, spakowaliśmy 2 buggy’sy, zatankowaliśmy do pełna, uzbroiliśmy się w wodę i ruszyliśmy w drogę 🙂

Zaraz po wyjeździe z Cumbuco dotarliśmy do portu w Pecem – miejsca przeładunkowego statków i platform, oczywiście obowiązkowo musieliśmy pstryknąć fotkę 😉

Kolejną miejscowością na drodze była Taiba, z laguną, która niestety sporo się zmniejszyła na przestrzeni ostatnich lat , ze względu na niewielkie opady w porze deszczowej – rzeki wysychają..

Po drodze mijaliśmy jeszcze kilka ciekawych miejsc – sporo wiatraków – o energię wiatrową Brazylia nie musi się martwić 🙂 , żongady, rybaków, dzikie spoty, przeprawianie buggy przez kilka rzeczek – zobacz Galerię zdjęć na dole.

Około 11 dotarliśmy do Paracuru – a dokładnie do spotu – prosta droga trwa ok 1h, ale nam się nie śpieszyło 😉 Spot był wciąż w fazie odpływu, mocno zawładnięty przez wszystkich turystów, ale wyglądający bardzo zachęcająco.

To przez nas bardzo lubiane miejsce, gdyż tu zaczynaliśmy naszą przygodę z Brazylią – Przemek przez 2 lata prowadził tu szkołę Aloha Brazil, a ja uczyłam się tu pierwszych trików unhooked 🙂 To było w sezonie 2009/10 i 2010/11 🙂

Paracuru znajduje się ok 90 km od Fortalezy, jest znanym spotem kitesurfingowym, zwłaszcza dla amatorów kitewave’u – czyli kitesurfingu na desce surfboard, do pływania po falach.

Kite podróże po Brazylii to zawsze mnóstwo przygód  i niezapomniany czas.

Szybko się rozpakowaliśmy i polecieliśmy na wodę:) Dobraliśmy taki dzień by rano mieć płaską wodę na oceanie, a popołudniu fale, było super !!

Jacek i Daniel zdążyli odbyć jedną z ostatnich lekcji kitesurfingu – kursy kitesurfingu prowadzimy zazwyczaj na lagunach – płaska woda – ale warto również spróbować nauki na oceanie – przestrzeń i swoboda halsów jest na prawdę przyjemna!

Na górze widok na spot, poniżej Filip ciśnie na falach

A tu widok przez ramię na spot od strony oceanu 🙂

Dzień zakończyliśmy kolacją w Formula 1 w Paracuru – pięknie położonej knajpce tuż przy spocie surfingowym, którą prowadzi Francuz i serwuje najlepsze ślimaczki oraz File Mignon – PYCHA 🙂 a czekając na kolację oglądaliśmy zachód słońca

Zobacz Galerię Zdjęć poniżej 🙂

Zapraszamy do Brazylii, szkoła kitesurfingu Kite Crew działa w Cumbuco do lutego,

odwiedź nas i zasmakuj kite’a w raju!:)

Pozdrawiamy

Kasia i Przemek

KiteCrew

Wycieczka Kite Brazylia  06.11.2014