queen of hel kite crew

Cel

Naszym celem było zorganizowanie festiwalu kitesurfingowego, skierowanego do dziewczyn w każdym wieku, w czasie którego mogłyby dowiedzieć się więcej o sporcie, podszkolić swoje umiejętności oraz poznać inne kitesurferki z całego kraju. My same, czyli Karolina Winkowska, Katarzyna Lange i Helena Brochocka, od paru lat razem jeździmy po świecie, wspólnie trenujemy i startujemy w międzynarodowych zawodach. Trening w damskim towarzystwie pozwala nam na utrzymanie motywacji na wodzie, wzajemne wspieranie się oraz kobiece podejście do dyscypliny obecnie zdominowanej przez mężczyzn. Wspólnie wpadłyśmy na pomysł podzielenia się naszym spojrzeniem na sport oraz rozpropagowania kobiecego kitesurfingu na terenie Polski i świata, w najlepszym w Polsce miejscu do uprawiania kite’a, czyli w szkole Kite Crew na kempingu Chałupy 6.

Tak właśnie narodził się pomysł na imprezę The Queen of Hel. Jest to siedem dni treningów na wodzie, porad od ekspertów z dziedzin fizjoterapii, fitnessu, oraz psychologii sportu, pełnych zabawy i babskich pogaduszek. W festiwalu udział wzięły dziewczyny na różnych poziomach zaawansowania, od takich dla których Queen of Hel oznaczał pierwsze zetknięcie ze sportem, po zawodniczki startujące w Pucharze Polski.

 queen of hel kitecrew
Pro camp to zajęcia na wodzie, gdzie trenerki tłumaczą i pokazują co macie wykonać, a następnie poprawiają Wasze błędy by osiągnąć wymarzony cel. Monika Mraczek

Przebieg

Podczas pierwszego dnia festiwalu odbyło się spotkanie integracyjne, na którym dziewczyny wymieniały się swoimi dotychczasowymi przygodami związanymi z kitesurfingiem, a także precyzowały cele do osiągnięcia podczas festiwalu, od pierwszych ślizgów na desce, po pierwsze handle passy. Ponieważ, jak na Polskie warunki przystało, wiatr nas nie rozpieszczał, kolejny dzień rozpoczął się od przygotowania teoretycznego i wizualizacji, a także treningu „na sucho” za pomocą kiteroomingu oraz desek testowych. Popołudnie zaplanowali dla nas koledzy z Carver Wave, w trakcie którego dziewczyny miały okazję spróbować swoich sił na nowym torze deskorolkowym w Chałupach oraz walczyć o nową deskę typu Carver w instagramowym konkursie. Pozostałe bezwietrzne chwile zapełnione były atrakcjami, takimi jak tajemnicza wyprawa do Bazy DeSki z SUP TEAM, czy sesja wakeboardingu z WakePark Gdańsk.Zajęcia na sucho na lądzie, to nieodłączny element pracy nad sobą  

Wizualizacja ruchów „na sucho” to ważna część nauki. fot. Monika Mraczek

Trzeciego dnia obudziła nas poranna bryza, która sprawiła, że dziewczyny szybko wskoczyły w pianki i w bojowych nastrojach ruszyły na wodę. Każda z uczestniczek konsekwentnie realizowała swój plan ustalony pierwszego dnia, ucząc się nowych manewrów pod czujnym okiem Heleny Brochockiej, Kasi Lange i Karoliny Winkowskiej. Dziewczyny spisywały się naprawdę świetnie i każda z nich poczyniła duże postępy. Był to niezwykle udany trening, ponieważ dziewczyny nie tylko poprawiły technikę lotów, ale także dostały wskazówki, na co mają zwrócić uwagę w przyszłości.

W sobotę przyszedł czas na wielki wyścig o tytuł The Queen of Hel oraz nagrodę główną, czyli o nowiutką deskę Nobile NHP WMN 2016. Poprzez zorganizowanie zawodów, chciałyśmy zarazić uczestniczki festiwalu naszą pasją do rywalizacji, oraz pokazać jak fajne emocje wywołują zawody, które zawsze mobilizują do czynienia postępów i przekraczania swoich granic. Dziewczyny miały okazję zdobyć doświadczenie, którego na co dzień nigdy by nie zdobyły. Wszystkie uczestniczki, które ukończyły wyścig zostały nagrodzone prezentami ufundowanymi przez naszych partnerów, takich jak Femi Pleasure, Nobile, bransoletki Szok, Kosmetyki organiczne Bio IQ, Drika Swimwear, Jatomi Fitness oraz Nail on Wave. Było o co walczyć! Wyścig wygrała Julia Wira, młoda zawodniczka która zaprezentowała najszybszy przejazd po trasie. Oprócz pięknych nagród, Julia została udekorowana koroną The Queen of Hel !

Dodatkowo, wieczorem odbyło się losowanie deski ze specjalną grafiką The Queen of Hel, ufundowaną przez firmę Slingshot Kite. Szczęśliwą zwyciężczynią została Aleksandra Kielska.

Wszystkie dziewczyny w pełni zadowolone, wyczekują już przyszłorocznej edycji festiwalu
Wspólny trening na wodzie z  pozostałymi dziewczynami to największa zabawa 🙂 fot. Monika Mraczek